Jolanta
TollerJunior
 
Liczba postów: 263
Udzielił podziękowań: 6
Podziękowano: 8 w 8 postach
Dołączył: Jun 2010
Reputacja: 0
Skąd: Kraków
Wiek: 52
Płeć: Kobieta
|
Sonia - labradorka z Sierakowic.
W Sierakowicach (Kaszuby) nasza wolontariuszka wypatrzyła przy budzie i na łańcuchu młodą suczkę bardzo podobną do labradora. Sunia ma na imię SONIA. Ma ok. 3-4 lat i jest adoptowana ze schroniska w Lęborku (została znaleziona w gminie Nowa Wieś) przez obecnego właściciela pod koniec stycznia bieżącego roku. Obecny właściciel pracuje całe dnie i dlatego podobno trzyma psa na łańcuchu. W wywiadu przeprowadzonego przez wolontariuszkę wynika, że właściciel nie zawsze ma pieniądze by Soni dać jeść, o pieniądzach na weterynarza nawet nie ma co marzyć. Sonia nie jest nawet zaszczepiona.
Sunia w kontakcie z wolontariuszką położyła uszy, lekko podkuliła ogon i położyła się brzuchem do góry popiskując. Jest łagodna i daje się obejrzeć. Nie bardzo daje oglądać tylko szyję, która jest poraniona. Widać po niej, że karmiła, bo ma lekko podpuchnięte cycuszki. Miała podobno 8 szczeniaków. Pies -ojciec szczeniaków nie jest znany. To była pierwsza ciąża suni. Część szczeniaków zdechła, reszta została oddana ludziom, a ostatnie szczenię zabrano od suni ok 2 tygodni temu. Z rozmowy z sąsiadami wynika, że sunia była bita i źle traktowana. Jest brudna i widać po niej, że jest niedożywiona.
Nasza wolontariuszka ma umówioną za kilka dni wizytę z sunią u weterynarza. Ponadto zanosi Soni karmę i witaminy. Obecny właściciel jest gotowy zrzec się praw do psiaka. Szukamy dla suczki wspaniałego nowego domu.
Sonia przy budzie :(
I w domu, podczas wizyty wolontariuszki :)
link do wątku Soni na forum SZANSY:
http://www.pomocgoldenom.fora.pl/inne-re...,4469.html
Pozdrawiamy - Jolanta i Czterołapy
Sarinka... [*] za TM 15.04.2011.
|
|
16-10-2010 12:32 |
|
|