Świeży temat. Psiak błąkał się po Jarosławiu, widywany był tam już kilka miesięcy temu. Pomyślałam, że mógłby być to
nasz kandydat na umieszczenie go w hoteliku. Psiak nie może pozostać w domu tymczasowym zbyt długo (nie dogaduje się z kotami tam mieszkającymi).
Pytanie do Was: co myślicie o tym pomyśle?
Czy ktoś z Jarosławia/okolic mógłby podjechać zobaczyć psiaka, w jakim jest stanie i jak się zachowuje?
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=...=1&theater
Domu poszukuje pies prawdopodobnie w typie tollera. Błąka się od ponad tygodnia po Os. Pułaskiego w Jarosławiu, podobno widywany był w okolicy już kilka miesięcy wcześniej. Został tymczasowo przygarnięty przez wrażliwe na jego los osoby, ale nie może tam długo zostać. Nie zgadza się z mieszkającymi tam kotami. To bardzo wesoły, kontaktowy i zawsze skory do zabawy psiak. Ma bardzo dobry kontakt z mieszkającym w domu kilkuletnim chłopcem więc nadawałby się z pewnością do domu z dziećmi. Jest młody - ma ok. 2,3 lat. Sięga do kolana i ma rude umaszczenie. To bardzo mądry psiak - grzecznie chodzi przy nodze, utrzymuje również czystość w domu zawsze sygnalizując potrzebę wyjścia.
Telefon w sprawie adopcji : 881 575 635
Napisalam do dziewczyny, ktora wrzucila ogloszenie, zapytanie, na ile psiak moze zostac w tym domu tymczasowym. Wspomnialam, ze zrobimy na forum sonde, i ze byc moze bedziemy mogli zapewnic mu hotelik i szukac nowej rodziny. Dostalam taka odpowiedz:
cześć, ciężko mi powiedzieć ale nie sądzę żeby został wyrzucony na ulicę po upływie jakiegoś terminu. Sytuacja aktualnie wygląda tak że pies na noc zabierany jest do domu ale dzień spędza na dworze , domyślam się że chyba w ogrodzie (dopytam się o szczegóły). Jest też regularnie dokarmiany przez te osoby. Dziękuję za sam fakt zainteresowania i chęć pomocy, jeżeli się uda to byłoby super, jeżeli nie, to będziemy szukać innymi sposobami Zorientuję się bardziej szczegółowo jak wygląda sytuacja i się odezwę
Słuchajcie, sytuacja sie nieco komplikuje. W sensie sytuacja psiaka. Rodzina, ktora miala go u siebie, nie mogla sie nim dluzej opiekowac, bo atakowal ich koty.. No I wrocil biedak na ulice. Najgorsze jest to, ze wczoraj pobiegl gdzies za suczka..I nie wrocil
jestem w kontakcie z dziewczyna, ktora wrzucila informacje o psiaku, zajmuje sie adopcjami Przytulisku w Boguchwale k. Rzeszowa. Da mi znac, jak psiak wroci..
Dostalam tez namiary na SPRAWDZONY DOM TYMCZASOWY =>
http://www.pieseczkowo.itl.pl/pl/kontakt.html
Pomagaja m.in. schronisku, kiedy psiaki muszą np. wydobrzeć po sterylizacji a schroniskowe warunki nie bardzo się do tego nadają.
Tutaj moglibysmy ulokowac psiaka.
Jesli mamy mu pomoc, trzeba go jak najszybciej zabrac z ulicy.
Jak wroci, ta dziewczyna zadeklarowala sie podjechac zobaczyc psiaka, a jesli sie zdecydujemy mu pomoc, zorganizuje tez transport do hoteliku.
Ostatecznie zgodzila sie tylko Toller.
Prosze Was o wyrazenie swojej opinii.
Ja nie jestem w zarzadzie ale mysle ze to bardzo dobry pomysł !
Kazdy ma prawo glosu, w koncu to nasze wspolne srodki maja oplacic hotelik :)
Dzieki Marta :)
a mamy hotel, który będzie się nim opiekował, poznawał i "naprawiał" jeżeli zajdzie taka potrzeba?
nie tylko karmił i wyprowadzał
żeby go wyadoptować musimy o nim wiedzieć jak najwięcej
Jestem za, ale przychylam się do opinii Piny - trzeba go umieścić w dobrym miejscu, żeby znalazł dom, a nie został na zawsze w hoteliku.