Nova Scotia Duck Tolling Retriever Forum

Poszukuje dobrego domu dla mojego psiaka Velvet Virgo Vestalis:
pies ma 3 lata
w domku przykladny spokojny pies oprocz momentow kiedy mamy gosci skacze cieszy sie i pokazuje ze jest wulkanem energii, natomiast na dworze diablisko. szczeka na inne psy w domu swietnie sie z nimi bawi, ucieka wiec ze smyczy zadko go spuszczam, musi byc totalna pustelnia aby mogl sie wyszalec, dobrze reaguje na dzwiek wystrzalu, petard sie nie boi wrecz przeciwnie trzeba uwazac zeby nie pomylil ich z czyms do jedzenia, zna wiele trikow. pies ma aktualne wszystkie badania i szczepienia dodatkowo ma przeswietlenia. jesli chodzi o koty to gania wszystko co sie rusza ale zadko atakuje on nie zaczyna bujek. :P. swietnie biega przy rowerze, nie boi sie wody. aportuje w domu i z wody ale nie chce na dworze odmieniec jakis :P.
do dzieci spokojny i krzywdy im nie zrobi
jak dostaje miche z jedzeniem to od czasu do czasu warknie aby sie nie zblizac obecnie pracuje nad tym nawykiek sa postepy robi to coraz rzadziej.


dodam ze powodem poszukiwan jest alergia mojego synka :(

o mamo, jak mi przykro :( trzymam kciuki da dobry dom Velka, najlepiej blisko Was :(

Jest mi niewiarygodnie smutno... Popytam znajomych, jasne.
Ale nie wiem, nie da się synka odczulić jakoś?

ale się porobiło:( będziemy myśleć - mam skromną sugestie może warto go wykastrować ,żeby nie trafił do ludzi ,którzy poczują łatwy zarobek

(18-10-2011 20:46)modzelewskaa napisał(a): [ -> ]Jest mi niewiarygodnie smutno... Popytam znajomych, jasne.
Ale nie wiem, nie da się synka odczulić jakoś?

z tego co wiem, to na niemowlakach się nie praktykuje odczulania

(18-10-2011 21:02)Guciek napisał(a): [ -> ]

(18-10-2011 20:46)modzelewskaa napisał(a): [ -> ]Jest mi niewiarygodnie smutno... Popytam znajomych, jasne.
Ale nie wiem, nie da się synka odczulić jakoś?

z tego co wiem, to na niemowlakach się nie praktykuje odczulania

Ach, nie wiedziałam, w jakim wieku synek. Tymczasem już puściłam informację na fb, choć boję się, że zaginie w zalewie próśb schroniskowych.
A propos niejako, hodowla go nie przyjmie z powrotem?

To musi być masakrycznie trudne musieć podjąć taką decyzję. Bardzo mi przykro.
Też wrzuciłam info na fb, może ktoś się zgłosi.

nie chce go dawac do hodowli :(

Niestety moj synek ma dosc zadka chorobe genetyczna :( i ma oslabiony uklad immunologiczny tym samym nie moze brac duzych ilosci lekow :( na chwile obecna w domu mam "muzeum" i niestety Velka trzymam z dala od Bartusia jego lozeczka i wogole miejsc gdzie Bartus sie bawi. nic nie poradze na to co sie stalo :(

Bardzo ciezka decyzja ale musze to zrobic dla mojego synka dobra :(
Nie oglaszam sie nigdzie indziej szukam dla psa naprawde dobrego domu i wiem ze to nam sie uda tu sa dobrzy ludzie wiec wiem ze bedzie dobrze.

Ojej, strasznie współczuje.

Najważniejsze to znaleźć mu dobry dom i na tym się skoncentrujmy wszyscy - popytajcie znajomych, ja też popytam kilku chętnych na szczeniaki, może woleliby dorosłego już psa